Wiele razy myślałem nad zakupem pierwszej płyty mojego ulubionego zespołu, ale zawsze było jakieś, ale… Dopiero dziś, choć Luxtorpeda, bo to jest band, który naprawdę lubię, swój debiutancki krążek wydali w 2011 roku, to zdecydowałem się na zakup. Stało się, to pod wpływem słów koleżanki, które wryły mi się w serce, niczym łyżka koparki w ziemię, podczas kopania.
Siedząc w pracowni informatycznej i czekając na zagotowanie się wody na kawę, poprosiłem kolegę o Robaki (drugą płytę zespołu). Zacząłem przeglądać książeczkę, zapytał:
- Masz tą płytę?
Chciałem odpowiedzieć, ale koleżanka się wtrąciła…
- Jak myślisz taki fan Luxtorpedy miałby nie mieć?! Jasne, że ma!
Właśnie te słowa tak mnie trafiły, że postanowiłem nabyć pierwszy krążek Litzy (założyciel Luxtorpedy) i spółki.
http://kamiennyblok.blogspot.com/2015/1 ... parki.html-- 29 Gru 2015, 18:52 --
Pytanie do was - jaki ma być przekaz okładki z pierwszej płyty
