Smok napisał(a):że taka właśnie minimalistyczna koncepcja była tey płyty. I to właśnie ją będzie wyróżniać po latach - krótkie utwory, mocny, bezkompromisowy przekaz i taka sama muzyka. Myślę, że forma okładki także się w to wpisuje. Co wcale nie wyklucza w sumie tego, co napisał Kred...
Z tym się nie zgodzę. Robaki i Buraki były wydane "na bogato" a tam też plastiku nie było. Może to taka koncepcja a może co innego. Nie wiem, nie znam się, wiem tylko, że lubię jak jest plastik. No tym razem nie ma. Szkoda, ale są teksty, jest książeczka i naklejki więc super. A to dla mnie też dowód na to, że płyta minimalistycznie wydana nie jest. Minimalistycznie to dla mnie np. ostatnie wydania Ziggy Marleya czy Akeda Matisyahu gdzie jest tylko kartonik bez książeczek ale za to z plastikiem
Ale tyle o opakowaniu. Płyta jest rewelacyjna! Jakoś tak mam ostatnio, że po pierwszym odsłuchu nowej Luxtorpedy mam pewne niezadowolenie (tak było też z ADMMXX) ale to szybko mija już przy drugim odpaleniu płyty. Wtedy jest to jakby drugie, pierwsze wrażenie i szczena opada. Tak samo teraz przy Omedze. Pierwszy odsłuch i lekki grymas a po drugim, wow! ale to żre, chcę jeszcze!!!
Słuchając nie mam wrażenia jakoby to była najmocniejsza płyta Luxtorpedy. Pewnie najszybsza i najkrótsza tak ale nie najmocniejsza. Dla mnie to trochę jak ADMMXX ale bez utworów typu Sęk czy Ekoplan albo Robaki oparte głównie na dźwiękach MowaTrawa. W sensie już taką Luxtorpede słyszałem ale nie w aż takim wymiarze (prawie całej płyty). Najmocniejsze chyba w moim odczuciu pozostaje MYWASWYNAS. Nie mam skojarzeń że Slayerem (bo też nigdy w życiu nie przesłuchałem choćby jednego utworu Slayera). Mam za to skojarzenia z Trupią Czaszką, w szczególności z Uwagami Józefa Baki. Głównie w utworach Fetor Mentora i Rauchen.
Na razie na podium wylądowały Hydra, Krew z Krwi i Ofiara z woli boli (ja jednak ponad prędkość, wyżej cenię sobie te ostre gitarowe riffy czy też "ściany gitar", przeplecione melodią czy to w muzyce czy w linii wokalnej. Dalej na pewno wspomniany wyżej Fetor Mentora, Antonówka czy Podkute kto pyta. Tak ogólnie, bez podziału na tekst czy samą muzykę.