Miałem okazję być ponad rok temu na koncercie Kazika w lubelskim Graffiti, więc po tamtym (bardzo dobrym) występie nie mogło mnie zabraknąć na Kozienaliach organizowanych przez najlepszą (

Jako bezpośredni support wystąpił zespół Renesans... (nie mamy ikonki "załamka"?? <- bardzo by pasowała do moich odczuć. Konferansjer zapowiedział ich jako "rock lat '90", ale ja nie przewidziałem, że to zespół chałturniczy (wtórność!!), który opiera się na hitach polskiego rocka, głównie z przełomu lat '80 i '90 - czyli np. Lombard, Ira, coś tam jeszcze... powiało biesiadą weselną, ktoś podobno krzyczał "disco polo" - cóż, chyba faktycznie ten zespół powinien grać na juwenaliach innej uczelni... czekanie na gwiazdę wieczoru coraz bardziej się przeciągało, ciągle padało (z przerwami na kilka minut, a później znowu padało)...
Zaczęli od "Nie ma litości" - czyli trochę bezkompromisowo... i tutaj nachodzi mnie taka refleksja: które koncerty są lepsze - klubowe czy plenerowe? chyba nie jestem w stanie jednoznacznej dać dziś odpowiedzi. Bo przecież wczorajsze brzmienie KNŻ to był cios (zwłaszcza w stosunku do zbyt mocnego nagłośnienia na zeszłorocznym graffitowym koncercie), ale koncert w deszczu wśród nieraz zbyt przypadkowej publiki + fakt, że wczorajszy dzień niezbyt napawał mnie do tańców w pogo - nie przeważyły szali nad zwycięstwem "pleneru" nad "klubem"... Ale wykonanie utworów - pełen profesjonalizm, wydaje mi się, że wzbogacono setlistę (na pewno zmieniono trochę kolejność utworów)... Do najlepszych utworów wieczoru chcę zaliczyć "Balladę o Janku Wiśniewskim" (bardzo wymowne, dobra forma do ważnej treści, o to chodzi!!), "W południe" i "Artyści"... O tym, że brzmienie było bez zarzutu już wspomniałem, czasem czytam wypowiedzi o słabnącej formie Kazika, ale to są chyba jakieś bzdury, które piszą osoby, które słuchały koncertu albo przez zamknięte okno, albo naprawdę nie wiedzą już co piszą... wydaje mi się, że muzycznie kilka utworów zostało wzbogacone nowymi zagrywkami (Litza!! Burza!!)... a propos Burzy - ubrany był chyba trochę nietypowo, ale to bardzo na plus... niestety nie zostaliśmy na bisy, zauważyłem - że na youtube ładowany jest cały koncert, więc spróbuję coś tam podpatrzeć jeszcze co tam się działo i co zagrali...
ode mnie: "Artyści"